poniedziałek, 20 września 2010

20.09.2010

Witam
Za mną 3 tygodnie ostrej roboty na treningach od ostatniego wpisu. Szczególnie siła i kilka treningów na MTB. Wystartowałem w wyscigu w Zagrodnie gdzie zajęłem 10miejsce oraz w Maratonie Liczyrzepa w Karpaczu gdzie wygrałem cały wyscig na 120km. Podsumowujac pierwszy start miał na celu złapanie rytmu wyscigowego, troszke zaspałem na finiszu i tylko 10miejsce, ale wspominam go jako dobry trening ok 80km. W ten weekend startowałem w Karpaczu i miałem do przejechania 127km. Od startu było równe tempo, i wszystkie podjazdy przejechałem czujnie i spokojnie. Na ok 110 kilometrze, na podjezdzie podGruszków/Kowary , urwałem grupe i wraz z zawodnikiem z Kowar zrobilismy ok 3min przewage i dowiezlismy ja do Karpacza, a tam wyskoczyłem mu z za pleców i mocno zagiełem pod górke i wygrałem. Noga tego dnia była dobra, tak jak sie spodziewałem trafiłem z formą i jestem bardzo zadowolony.
Jesli chodzi o przyszły tydzien to odpuszczam dwa stary w MDSląska na szosie i jade do Polkowic na maraton MTB na dystansie Giga.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz